Maja Hyży wystosowała publiczne przeprosiny dla Grzegorza Hyżego w ramach przegranego procesu o naruszenie dóbr osobistych. Sąd nałożył na nią także wysoką karę finansową.
Maja Hyży 27 sierpnia 2011 poślubiła Grzegorza Hyżego, z którym ma synów-bliźniaków, Wiktora i Alexandra (ur. 28 lutego 2012). W lipcu 2013 wzięli rozwód. Wszystko wydarzyło się tuż po zakończeniu programu “X-Factor”, w którym oboje brali udział.
Maja Hyży przeprasza Grzegorza Hyżego
Po rozwodzie Maja kilkukrotnie gorzko wypowiadała się na temat byłego męża i relacji, jaka ich łączy. Nie ukrywała, że rozmawiają ze sobą tylko ze względu na dzieci. W kwietniu 2021 roku piosenkarka zamieściła bardzo emocjonalny wpis, w którym nie szczędziła przykrych szczegółów na temat tego, jak rzekomo miała być traktowana przez Grzegorza.
Co prawda we wpisie nie zamieściła imienia byłego męża, ale opis zdarzeń jasno wskazywał na niego. W końcu tylko z nim doczekała się dwóch synów.
Niestety jest jeden człowiek, który nie godzi się z moim szczęściem. Mimo że wybrał swoją drogę i poszedł beze mnie, ma własną rodzinę, żyje na dużo wyższym poziomie niż ja, to nie daje mi żyć od lat. Zatruwa moje życie i wszelkimi sposobami chce odebrać mi moje szczęście! Po wielu latach gnębienia psychicznego, włażenia buciorami w moje życie, przerywam ciszę. Nie zabierzesz mi szczęścia, mały człowieczku, nie skrzywdzisz mnie już nigdy, nie będziesz kontrolował mojego życia i nie będziesz mnie straszył policją czy sądami, żeby mnie uciszyć! W związku z tym, że dostaję już listy, w których czytam te wszystkie kłamliwe oszczerstwa, podłe zarzuty i zmanipulowane fakty, nie zgadzam się więcej na zamiatanie spraw pod dywan. Koniec Twojej brudnej gry. Jeśli myślisz, że Twoje białe rękawiczki są nadal czyste, to się grubo mylisz. Są brudne i śmierdzą. Mam dosyć screenów/dowodów mojego Instagrama, to, jakim wózkiem jeździ moja córka, to, z jaką marką współpracuję, to, jaki dostałam catering, to, gdzie byłam na wakacjach itd. Myślałam, że jak zablokowałeś mnie kilka lat temu wraz ze swoją partnerką na Instagramie, oznacza, że moje życie was nie interesuje?! Myliłam się. Jestem szpiegowana każdego dnia, obserwowana, bądź podglądana z fikcyjnego konta, byś był na bieżąco! Dostaję fikcyjne zapytania na maila o współpracę, byś zrobił sobie screen/dowód i zajrzał w moją kieszeń! Obrzydliwe i podłe. Jeśli nadal będziesz mnie prześladował, śledził każdy mój krok, fabrykował maile do walki ze mną, wszystko zostanie upublicznione. Koniec tego! Zawsze robiłeś wszystko po cichu, zawsze zastraszałeś. Jesteś zwykłym tchórzem i zakłamanym pozorantem swojego pięknego życia! Zniknij z mojego życia wreszcie! – brzmiała treść posta.
Z treścią wpisu nie zgadzał się sam zainteresowany. Hyży postanowił walczyć o swoje dobre imię w sądzie. Po trzech latach zapadł wyrok na jego korzyść. Maja musiała wystosować publiczne przeprosiny pod adresem byłego męża oraz skasować szeroko cytowany w mediach post.
Ja, Maja Hyży, przepraszam Grzegorza Hyży za naruszenie jego dóbr osobistych – dobrego imienia, czci, godności oraz prawa do prywatności w moim poście na portalu Instagram z dnia 22 kwietnia 2021 roku – napisała wokalistka.
To jeszcze nie wszystko. Świat Gwiazd dowiedział się, że Maja została ukarana także karą finansową. Na konto Grzegorza musiała wpłacić trzycyfrową kwotę w ramach zadośćuczynienia:
Oficjalne publiczne przeprosiny, to nie wszystko, co Maja musiała zrobić. Formą finansowej kompensaty krzywdy poniesionej przez Grzegorza jest trzycyfrowa kwota, oscylująca w granicach 150 tys. zł – zdradziła osoba z otoczenia gwiazdy, dodając, że zadośćuczynienie miało zostać już uregulowane.
Piosenkarz jak dotąd nie skomentował wyroku sądu, z kolei Maja wyłączyła możliwość komentowania przeprosin.