Maciej Stuhr potwierdził dziś rano, że jego ojciec nie żyje. Odszedł znakomity aktor Jerzy Stuhr. Marzena Trybała spotkała go na swojej drodze kariery.
Marzena Trybała wspomina, że była na jednym roku z Jerzym Stuhrem w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie.
– Robiliśmy dyplom wspólnie na studiach. On został przeniesiony rok niżej, choć był starszy od nas. Jerzy miał już kilka lat Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie skończył polonistykę. Pamiętam doskonale, że razem graliśmy w “Wiśniowym sadzie” w reżyserii pana Dąbrowskiego – opowiada Marzena Trybała dla Złotej sceny.
Potem spotkali się na planie filmu “Pogoda na jutro” w 2003 roku. Józef Kozioł w tej roli Jerzy Stuhr opuszczał mury klasztoru, gdzie spędził kilkanaście lat. Konfrontacja z porzuconą rodziną i zmienionym światem była dla niego szokiem. Aktorka wcieliła się wtedy w postać pani mecenas Bożenkę.
– Poznaliśmy się dobrze, jak to na studiach, a potem się spotykaliśmy parokrotnie. Zagraliśmy w filmie “Pogoda na jutro”. Jest to smutna wiadomość o jego odejściu. Bardzo to przykre, bo wiem, że długo walczył o zdrowie – skomentowała aktorka dla Złotej sceny.