Gwiazda PRL-u. Jedna z najważniejszych artystek swojej epoki. Zachwycała niezwykłą barwą głosu, swoim urokiem i talentem. Jej hit “Chodź pomaluj mój świat” zna każdy. Dlaczego unika mediów?
Kariera Elżbiety Dmoch zaczęła się w 1968 roku, kiedy dołączyła do zespołu Warszawskie Kuranty, założonego przez swojego przyszłego męża, Janusza Kruka. Zespół istniał zaledwie przez dwie krótkie lata. Pięć lat później była już po ślubie i wraz z ukochanym założyli kultowy już zespół “Dwa plus jeden”. W latach 70. i 80. zespół odniósł ogromny sukces. Występowali na polskich i europejskich estradach.
Śmierć męża była dla niej ciosem
Piosenkarka przez wielu uważana była za ideał piękności. Jednak wielka kariera i sukces nie szedł w parze ze szczęśliwym małżeństwem. Janusz, będący duszą towarzystwa, często wolał bawić się niż pracować, co było zupełnym przeciwieństwem Elżbiety. Stawiała na stabilność i odpowiedzialność. Ich małżeństwo zakończyło się rozwodem w 1989 roku.
Po rozwodzie Elżbieta nadal miała nadzieję na powrót ukochanego, nawet pracowali razem przez pewien czas, jednak ich relacje pozostały jedynie przyjacielskie. W 1992 roku Janusz Kruk zmarł nagle wskutek ataku serca, co całkowicie załamało Elżbietę Dmoch i wycofała się ona z życia publicznego.
-Jej świat to była estrada, garderoba, wywiady, telewizja. Gdy umarł Kruk, wszystko się zawaliło – wyznał Wacław Laskowski, perkusista zespołu 2 plus 1.
Trafiła do szpitala psychiatrycznego
Pomimo późniejszych prób reaktywacji zespołu 2 plus 1, piosenkarka w 2002 roku zaszyła się w jednym z warszawskich mieszkań i ukrywała się przed mediami. Jej dalsze losy pozostają tajemnicą, gdyż przestała rozmawiać nawet z dawnymi znajomymi. Po śmierci matki w 2006 roku trafiła do szpitala psychiatrycznego z podejrzeniem załamania nerwowego.
Co wiemy teraz o życiu gwiazdy?
Obecnie prowadzi skromne życie na emeryturze i z tantiem za swoje piosenki, unikając świateł reflektorów, które kiedyś ją oświetlały. Matka zanim zmarła przepisała dla córki swoje mieszkanie na Warszawie, gdzie artystka ma mieszkać do dzisiaj.
-Nigdy nie wrócę do śpiewania. To zamknięty rozdział. Straciłam miłość do muzyki i ludziom nic do tego – powiedziała w jednym z ostatnich wywiadów.
W 2023 roku za zgodą Elżbiety Dmoch Fundacja Muzyczna i jej fani zebrali pieniądze na remont jej mieszkania.
Jedna odpowiedź