Przyczyna śmierci Jacka Zielińskiego została ujawniona. Brat artysty zdradził, z czym w ostatnich latach zmagał się współzałożyciel Skaldów.

6 maja media obiegła przykra wiadomość. Odszedł Jacek Zieliński, który był współzałożycielem grupy Skaldowie. Zmarł, mając 77 lat. Pod wpisem informującym o śmierci Zielińskiego pojawiło się mnóstwo komentarzy zasmuconych fanów.

Nie żyje Jacek Zieliński, wielki polski kompozytor, muzyk, współtwórca Skaldów, serdeczny Przyjaciel Piwnicy pod Baranami – ogłosiła Piwnica pod Baranami na Instagramie.

Zieliński razem z bratem Andrzejem założył zespół Skaldowie. Miało to miejsce w 1965 roku. Wspólnie nagrali wiele przebojów, z których najpopularniejsze, to “Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał” czy “Z kopyta kulig rwie”.

Występował też solowo. W 2006 roku został wyróżniony przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego Złotym Medalem “Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Nieco później, w uznaniu jego artystycznych zasług, przyznano mu również “Złoty Krzyż”.

Śmierć Jacka Zielińskiego wstrząsnęła branżą i tysiącami fanów Skaldów.

Na co chorował Jacek Zieliński?

Andrzej Zieliński po śmierci brata udzielił wywiadu, w którym opowiedział o swojej zażyłej relacji z bratem:

Straciłem brata, z którym gram od dziecka. Grałem… Był zawsze moją podporą – wyznał.

W rozmowie z “Super Expressem” Zieliński wyznał, że jego brat walczył ze złośliwym rakiem, co ukrywał, od kiedy tylko usłyszał diagnozę:

Brat miał raka złośliwego. Z raka prostaty przerzuciło mu się na raka kości. Przeszedł wiele chemioterapii, sześć lat walczył z tym rakiem. Na początku marca jeszcze występowaliśmy. Śpiewał i grał już na siedząco. Ale jeszcze miał siłę do śpiewania. Muzyka podtrzymywała go przy życiu.

Jacek chciał śpiewać dalej. Planował wystąpić na czerwcowym jubileuszu Budki Suflera:

Prawie nie mając już siły, myślał o najbliższych. I że da radę wyjść na scenę zarówno na naszych koncertach jak i na jubileuszu Budki.

Niestety – nie zdążył…

Jacek Zieliński nie żyje, fot. ONS
Jacek i Andrzej Zieliński, fot. ONS
Jacek i Andrzej Zieliński, fot. ONS

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *