Aktorka od dłuższego czasu nie pojawiała się na imprezach branżowych. Mimo, że w tym roku skończyła 70. lat dalej zachwyca urodą i elegancją.
Barbara Bursztynowicz znana jest, dzięki wcieleniu się w postać Elżbiety Chojnickiej, jednej z kluczowych postaci popularnej telenoweli „Klan”. Okazuje się, że do podjęcia się tej roli namówił ją mąż, Jacek Bursztynowicz.
-Udział w telenoweli to była wielka niewiadoma. Zaryzykowałam i dziś muszę powiedzieć, że nie żałuję, bo ta praca daje mi wiele radości. Szkoda tylko, że straciłam swoją prywatność, ale cóż – taki jest los aktorek grających główne role w serialach – mówiła w 20. rocznicę premiery “Klanu”.
Rola farmaceutki przyniosła jej sławę
Aktorka jako dziecko często odwiedzała słynny Teatr Lalek Banialuka w Bielsku-Białej. Później zaznajomieni tam aktorzy pomagali jej w przygotowaniach do szkoły teatralnej. Studiowała w PWST w Warszawie, gdzie miała okazję uczyć się od takich wybitnych aktorów, jak Tadeusz Łomnicki, Aleksandra Śląska, Aleksander Bardini czy Ryszard Hanin. Aleksandra Śląska pomagała jej, gdy zaczynała pracę Teatrze Ateneum tuż po ukończeniu studiów w 1977 roku.
Barbara Bursztynowicz od zawsze czuła, że teatr to jej żywioł. Choć w filmie nigdy nie odniosła takiego sukcesu, jak na scenie, pojawiła się w kilku produkcjach, w tym w „Klinczu” Piotra Andrejewa (1979), „Królowej Bonie” Janusza Majewskiego (1980) czy „Roślinach trujących” Roberta Glińskiego (1985). Największą rozpoznawalność przyniosła jej rola Chojnickiej w serialu „Klan”, w którym gra nieprzerwanie od 1997 roku. Propozycja roli w „Klanie” była dla niej ogromnym zaskoczeniem, zwłaszcza że pojawiła się po kilku latach zastoju w karierze sceniczej.
-Początkowo drażniły mnie jej niektóre cechy, nawyki. Na przykład to, że paliła papierosy, co zresztą dało się dość szybko wyeliminować. ‘Wyleczyłam’ ją też, rzecz jasna za zgodą twórców, z nadmiernej nerwowości i niechlujstwa, co też nie pasowało mi do wyobrażenia o aptekarce. Pamiętamy bowiem, że Elżbieta była spadkobierczynią aptekarskich tradycji Lubiczów i prowadziła taką placówkę w rodzinnym domu – mówiła o swojej roli aktorka w jednym z wywiadów.
Co słychać u Barbary Bursztynowicz?
Aktorka na początku tego roku świętowała 70. urodziny. Nie zamierza jednak przechodzić na emeryturę, bo jak sama mówi musiałaby znaleźć sobie inne zajęcie. Mimo myśli nad zrezygnowaniem z serilu “Klan”, dalej możemy oglądać ją w najnowszych odcinkach.
20 kwietnia odbyła się 55. gala wręczenia nagród z ZaiKS-u. Aktorka wraz z mężem pojawiła się na ściankach i na samej uroczystości. Ubrana w koszulę i czarną skórzaną kurtkę, pięknie prezentowała się u boku męża. Zapozowała również do zdjęcia z samym prezesem stowarzyszenia autorów ZAiKS Miłoszem Bembinowem.