Rafał Olbiński od lat tworzy surrealistyczne grafiki i obrazy. Jego zawodowa kariera i życie prywatne są niezwykle ciekawe. Artysta w lutym kończył 80 lat. Ile miał żon? Co mówi o Polakach w USA?
Rafał Olbiński: kariera
Rafał Olbiński ukończył Wydział Architektury Politechniki Warszawskiej. Natychmiast po studiach zajął się grafiką i współpracował z czasopismem “Jazz Forum”. Długo jednak nie mieszkał w Polsce. Najpierw wyjechał do Paryża a stamtąd do Nowego Jorku. Stan wojenny uniemożliwił mu powrót do kraju, ale szybko odnalazł się za oceanem.
Pracował między innymi jako wykładowca w nowojorskiej School of Visual Arts. Tworzył też okładki i ilustracje dla: “New Yorkera”, “The New York Timesa”, “Newsweeka” czy “Time’a”.
Przez prawie dwa lata współpracowałem z „Newsweekiem” w jeszcze trochę innym charakterze. Prawie co tydzień dyrektor artystyczny dzwonił do mnie z prośbą, żebym mu wymyślił okładkę. To była fantastyczna szkoła ilustracji konceptualnej – potem okazało się to kluczowe w malarstwie – mówił w rozmowie z Agatą Czarnacką.
W swoim niezwykle bogatym portfolio ma projekty okładek płyt m.in. dla Krzysztofa Klenczona i zespołu Breakout.Tworzył też plakaty do filmów, a jednym z najsłynniejszych jest ten do “Człowieka z żelaza” Andrzeja Wajdy.
Olbiński jest laureatem licznych nagród branżowych i odznaczeń. Może się pochwalić między innymi: francuski Prix Savignac, Medalem “Gloria Artis”, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, srebrnym i złotym medalem nowojorskiego Society of Illustrators.
Rafał Olbiński: o swoich żonach
Rafał Olbiński trzykrotnie brał ślub. O zonach rzadko mówi w wywiadach. Zdarzy mu się jednak zrobić wyjątek. O drugiej żonie mówił w wywiadzie dla “Gali”.
Była piękną, fajną i supermiłą dziewczyną, modelką z Mody Polskiej. Na dodatek była dobrym człowiekiem. Po burzliwym pierwszym związku ten był takim estetycznym odpoczynkiem emocjonalnym. Trwał do czasu mojego wyjazdu do Stanów. (…) Kiedy byłem w Nowym Jorku z powodu wystawy moich plakatów jazzowych i kulturalnych, rozpoczął się stan wojenny. Miałem dylemat: “Wracać czy nie?”. Zostałem.
Jego trzecią żoną była Mariola Olbińska, z którą połączył go najpierw gorący romans.
Kiedyś połączyło nas burzliwe, dramatyczne uczucie. Była wtedy żoną amerykańskiego prawnika, a ja ledwo wiążącym koniec z końcem artystą. Książkowy romans. Może nawet za bardzo emocjonalny? – mówił w Gali.
Od wielu lat jego życiową partnerką jest młodsza o 24 lata Bogna Sworowska laureatka konkursu Miss Polonia. Para nie mieszka razem, ale tworzy bardzo zgrany duet.
Artysta ma także troje dzieci. Córkę Natalię i dwóch synów.
W miłość do dzieci trzeba inwestować: mieć nieprzespane noce na krześle w szpitalu, kiedy są chore i czas na czytanie im książek do snu. Wtedy ta więź jest silniejsza, a w nagrodę dostajemy uśmiech – i to wystarcza – mówił w Gali.
Rafał Olbiński o Polakach w USA
Rafał Olbiński, zanim wrócił do Warszawy przez kilka dekad mieszkał w Nowym Jorku. W rozmowie z Plejadą opowiedział o tym, jak naprawdę traktowani są Polacy w Stanach Zjednoczonych. Okazuje się, że według jego obserwacji, Amerykanie nie mają o naszej nacji najlepszego zdania.
W Ameryce Polak to synonim głupka. Jak ktoś mówi ci: “you are Polak” to znaczy, że uważa, że jesteś prymitywnym debilem. Na taką opinię przez lata zapracowała Polonia, zamykając się w parafialnych gettach w Chicago czy Nowym Jorku. Ci ludzie nie wychylają nosa poza swoją dzielnicę, są niewykształceni, nie mają żadnych ambicji. Ich nauka zakończyła się na lekturze katechizmu.